Od dawna wiadome jest to, że czosnek jest świetnym źródłem witamin i lekarstwem praaaawie na całe zło, jeśli chodzi o nasze zdrowie. Pomaga nam wzmocnić odporność, wpływa pozytywnie na włosy i odżywia paznokcie:)
Są jego zwolennicy i Ci co za nim nie przepadają. Być może to kwestia pikantnego smaku, bądź bardzo intensywnego zapachu.
Osobiście jestem wielką zwolenniczką czosnku! Idealna przyprawa, bez której nie wyobrażam sobie praktycznie żadnego dania :) a ten zapach gdy się go podsmaży razem z cebulką na prawdziwym masełku bądź oliwie z oliwek... MMMMMMMM :) Ostatnio nawet zaczęłam go dodawać do kanapek czy sałatek, zamiast cebuli, którą też lubię :)
Jednak, do sedna. Jakoś na początku września wyczytałam na blogu Aliny KLIK że czosnek można dodać do odżywki lub lakieru do paznokci. Jaka to będzie odżywka, lakier to zależy tylko od nas :)
O co chodzi? Należy pokroić drobno ząbek czosnku i dodać go do naszej odżywki bądź lakieru. Osobiście odczekałam noc, by na drugi dzień móc już pomalować paznokcie. Jednak dziewczyny pisały, że odstawiają taką odzywkę na dłuższy czas :) Mimo, że po pomalowaniu czuć intensywny zapach czosnku, mi to nie przeszkadza, jeśli jednak komuś może on przeszkadzać, to polecam używanie tej odżywki np jako bazy pod lakier, który zniweluje zapach czosnku :)
Jakie zauważyłam efekty? Paznokcie rosną baaardzo szybko, wystarczy chociażby tydzień i mam piękny podkład pod frencha :) Są twardsze i rzeczywiście nie są już tak podatne na łamanie jak kiedyś!
Nie zamierzam zrezygnować z tego patentu i coś czuje, że czosnek będzie gościł nie tylko w mojej kuchni ale również dodam go do listy półproduktów, jakie goszczą w moich kosmetykach :)
Kisss
Marta